The Pillow Book (1996), ☆ PETER GREENAWAY ==================

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:02:43:Kiedy B�g zrobi� pierwszy|gliniany model cz�owieka00:02:51:namalowa� oczy00:02:54:usta00:02:56:i p�e�.00:03:12:Potem namalowa� imi�,00:03:17:�eby jego posiadacz nigdy go nie zapomnia�.00:04:09:Je�li B�g uzna�, �e dzie�o jest dobre00:04:12:to pomalowany model powo�ywa� do �ycia00:04:15:podpisuj�c swoim imieniem.00:05:12:Dostojna pani cesarzowa|wy�oni�a si� ze swej komnaty,00:05:21:ubrana w wytworn� szat�|z chi�skich jedwabi.00:05:30:Wygl�da�a zachwycaj�co.00:05:42:Jej czerwony chi�ski str�j|by� doprawdy niewiarygodnie wprost pi�kny -00:05:48:pi�� wachlarzowo u�o�onych kimon|i ozdobna narzutka z czerwonego jedwabiu.00:05:51:Kolory tej szaty. Mia�am wra�enie,|�e nic na �wiecie nie mo�e r�wna� si� z ich niebywa�� pi�kno�ci�.00:06:02:To notatnik osobisty napisany bardzo dawno temu.|Autorka mia�a na imi� jak ty - Nagiko.00:06:15:Kiedy sko�czysz 28 lat00:06:18:ksi��ka ta b�dzie liczy� dok�adnie lat tysi�c.00:06:23:Pomy�l o tym sobie.00:06:26:"Oto co jest wytworne"00:06:30:Kacze jaja00:06:38:Pokruszony l�d z syropem|podany w nowej, srebrnej salaterce00:06:47:Kwiecie wisterii00:07:01:Kwiecie �liwy,|zw�aszcza kiedy �nieg je opr�szy00:07:12:Przyjemny jest widok dziecka|jedz�cego truskawki00:07:21:"A oto rzeczy, kt�re sprawiaj�,|�e serce bije szybciej"00:07:27:Baraszkuj�ce niemowl� -|ten widok zawsze nas porusza00:07:33:Zapach pal�cych si�|wonnych kadzide�ek kiedy le�� sama00:07:44:Ciotka czyta�a mi notatnik Sei Sh�nagon|w moje czwarte urodziny.00:07:48:Tego dnia ujrza�am pierwszy raz ojca|i jego wydawc� razem.00:07:53:Oczywi�cie jasne zrozumienie tej sceny,00:07:57:kt�rej by�am �wiadkiem|musia�o zaczeka� a� by�am du�o starsza.00:08:01:Chi�skie lustro, zauwa�y�,|�e sta�o si� nieco zmatowia�e.00:08:26:Kochanek podczas swej drugiej nocnej wizyty00:09:34:Kiedy B�g zrobi� pierwszy|gliniany model cz�owieka00:09:43:namalowa� oczy00:09:46:usta00:09:48:i p�e�.00:09:50:Potem namalowa� imi�,00:09:55:�eby jego posiadacz nigdy go nie zapomnia�.00:10:02:- A podpis, tato?|- No tak, odwr�� si�.00:10:14:Je�li B�g uzna�, �e dzie�o jest dobre00:10:17:to pomalowany model powo�ywa� do �ycia00:10:20:podpisuj�c swoim imieniem.00:10:36:Po�wiczmy.00:10:44:W moje sz�ste urodziny,00:10:46:w �wi�tyni Matsuo Tiasha w Kyoto,00:10:49:zach�cona przez ciotk�00:10:51:�lubowa�am pisa� pami�tnik.00:10:54:W�asny notatnik osobisty.00:10:57:Musz� teraz opu�ci� ci�.00:11:01:Mam spotkanie z wydawc�.00:11:05:Chcesz sama popisa�?00:11:08:Zape�nia�am go rozmaitymi obserwacjami,00:11:11:tak jak Sei Sh�nagon.00:11:14:Mo�e pewnego dnia, tak jak ona,|wype�ni� go opowie�ciami o moich wszystkich kochankach.00:11:22:Opiekuj si� ni�.00:11:41:"Oto co jest wspania�e"00:11:44:Chi�ski brokat00:11:50:Miecz z ozdobn� pochw�00:11:56:Faktura drewna buddyjskiego pos�gu00:12:04:Popo�udniowy spacer cesarzowej z orszakiem00:12:17:Widok ogrodu pokrytego �niegiem00:12:25:Jedwab w kolorze fioletowym00:12:29:Wszystko w kolorze fioletowym|jest doprawdy wspania�e00:12:34:Kwiaty00:12:38:Prz�dza00:12:41:A w szczeg�lno�ci papier00:13:38:Tato...00:13:45:Idziemy.00:13:49:W dniu, w kt�rym za�o�y�am|w�asny notatnik osobisty,00:13:53:spotka�am po raz pierwszy|mojego przysz�ego m�a.00:13:57:Mia�am sze�� lat, on mia� dziesi��.00:14:00:Nie zamienili�my ani jednego s�owa.00:14:02:Zosta� wybrany przez wydawc� ojca.00:14:05:Mama wie, �e przysz�a� tu po mnie?00:14:10:- Wydawca te� ma dzi� urodziny?|- Powiedzmy.00:14:13:- Napisa�e� mu imi� na twarzy?|- Mo�e powinienem by�...00:14:20:Zgodzi� si� wyda� moj� now� ksi��k�.00:14:24:To dla ciebie,00:14:26:prezent od mojego wydawcy.00:14:29:B�dziesz mog�a obiada� si�|pieczonym kasztanami00:14:31:- a� sama si� jednym staniesz.|- Podobnie jak Sei Sh�nagon,|mam bardzo czu�e powonienie.00:14:37:Lubi�am zapach wszelkiego rodzaju papieru.00:14:40:Przypomina� mi zapach sk�ry.00:15:14:Pisanie wydaje si� dosy� zwyczajnym zaj�ciem.00:15:18:A jednak jak�e jest ono cenne.00:15:24:Gdyby pisanie nie istnia�o,00:15:30:c� za okropne przygn�bienie odczuwaliby�my.00:15:36:Sko�czy�em.00:15:40:Prosz� si� zatem podpisa�.00:15:43:Jak to, podpisa�?00:15:44:Jest pan kaligrafem.00:15:47:Prosz� si� podpisa�.00:15:53:Kiedy pan sko�czy00:15:56:prosz� umie�ci� jeszcze moje nazwisko.00:16:05:To matka nauczy�a mnie mandary�skiego.00:16:08:Ojciec malowa� mi na twarzy00:16:11:japo�skie �yczenia urodzinowe00:16:13:a matka puszcza�a|swoj� ulubion� chi�sk� p�yt�.00:16:16:By�a popularna w Szanghaju,|kiedy rodzice si� tam poznali.00:16:23:Gdy B�g zrobi� pierwszy gliniany model cz�owieka00:16:31:namalowa� oczy00:16:34:usta00:16:36:i p�e�.00:16:38:Potem namalowa� imi�,00:16:44:�eby jego posiadacz nigdy go nie zapomnia�.00:17:10:Je�li B�g uzna�, �e dzie�o jest dobre00:17:16:to pomalowany model podpisywa� swoim imieniem00:17:20:i w ten spos�b powo�ywa� go do �ycia.00:17:50:S�owo oznaczaj�ce "deszcz"|powinno pada� jak deszcz...00:17:55:Oznaczaj�ce "dym"|snu� si� jak dym.00:17:58:Nie b�j si� pope�nia� b��dy.00:18:02:Pami�taj tak�e,|�e p�dzel jest zrobiony z drewna,00:18:08:ale pisz�cy jest tylko cz�owiekiem.00:18:10:Pami�taj�c o ojcu|i przez pami�� na Sei Sh�nagon,00:18:15:bra�am kochank�w,|kt�rzy przypominali mi o przyjemno�ciach kaligrafii.00:18:21:Nie by�am wa�niejsza co jest wa�niejsze,00:18:24:mierny kaligraf, kt�ry by� dobrym kochankiem,|czy �wietny kochanek, kt�ry by� mizernym kaligrafem.00:18:35:M�j brat uwa�a si� za dobrego ekologa.00:18:40:Pracuje w komisji le�nictwa.00:18:43:Pisze zielonym atramentem,00:18:45:�eby przypomnie� swoim szefom|o odpowiedzialno�ci za ziele�.00:18:52:Pytam, jakiego koloru by u�y�00:18:55:gdyby pracowa� w sp�ce wielorybniczej?00:18:58:A on m�wi, �e wieloryby s� �lepe na kolory.00:19:53:Zapach bia�ego papieru00:19:58:jest jak zapach sk�ry00:20:04:kochanka,00:20:09:kt�ry przyszed� niespodzianie00:20:13:z zasnutego deszczem ogrodu.00:20:22:A czarny tusz00:20:26:jest jak jego b�yszcz�ce w�osy.00:20:30:A p�dzel.00:20:34:P�dzel jest jak00:20:38:instrument przyjemno�ci.00:20:42:Jego przeznaczenie|nigdy nie jest podawane w w�tpliwo��00:20:46:ale o jego zaskakuj�cej sprawno�ci00:20:49:zawsze si� jako� zapomina.00:22:01:Zosta�am �on�.00:22:05:Wysz�am za m��.00:22:07:Zdoby�am m�a.00:22:11:Jakkolwiek by o tym m�wi�,00:22:13:musia�o si� to �le sko�czy�.00:22:18:Mia�am �lub w tradycyjnym stylu.00:22:54:Dzi� moje urodziny,00:22:58:twoja kolej00:23:00:wypisa� mi imi� na twarzy,00:23:04:Nie b�d� �mieszna.00:23:06:Daj spok�j z t� dziecinad�.00:23:08:Kiedy B�g zrobi� pierwszy gliniany model cz�owieka00:23:12:namalowa� oczy, usta i p�e�.00:23:15:Potem namalowa� imi�, �eby jego posiadacz00:23:18:nigdy go nie zapomnia�.00:23:20:Je�li B�g uzna�, �e dzie�o jest dobre00:23:24:to pomalowany model powo�ywa� do �ycia00:23:28:podpisuj�c swoim imieniem.00:24:10:Oto co jest irytuj�ce.00:24:13:Prymitywni sportowcy00:24:17:Oddzielona od rodzic�w i ciotki,00:24:19:coraz cz�ciej zwierza�am si� swemu notatnikowi.00:24:25:Tak jak notatnik Sei Sh�nagon,|by� on pe�en r�nych list.00:24:30:Inaczej ni� u Sei Sh�nagon,|by�y to listy tego co niemi�e.00:24:39:Oto co jest irytuj�ce.00:24:42:Niech�� do literatury.00:24:55:Wydajesz za du�o pieni�dzy na ksi��ki.00:25:02:Naraz wszystkich nie czytasz.00:25:07:Ogranicz si�.00:25:09:Sto i ani jednej wi�cej.00:25:12:Mo�e powinny by� tylko czerwone?00:25:16:Albo ksi��ki jedynie po sto stron ka�da?00:25:20:A mo�e mam czyta� tylko dzie�a o �ucznictwie?00:25:24:Je�li masz ochot�.00:25:27:Dure�!00:26:48:Wyczyta�em, �e nie lubisz mojego sposobu chodzenia.00:26:52:Jedna stopa stawiana przed drug�.00:26:56:Czyta�e� m�j pami�tnik?00:26:58:Przecie� po to ludzie pisz� pami�tniki.00:27:00:�eby inni je czytali.00:27:02:Po co ty piszesz sw�j?00:27:04:�eby pozna� siebie.00:27:09:Dlaczego tu jest po chi�sku?00:27:12:Dlaczego po angielsku?00:27:16:Dlaczego piszesz w obcych j�zykach?00:27:22:�ebym nie pozna� twojego banalnego �ycia?00:27:25:Mo�e w�a�nie tak jest.00:27:27:Ale jedyne bana�y jakie pisz�,00:27:29:to o moim banalnym, �a�osnym m�u.00:27:32:Jeste� bezczelna!00:27:36:To ma by� tw�j 'Notatnik osobisty'?00:27:39:Za kogo ty si� uwa�asz?00:27:42:Za jak�� XI-wieczn� dam� dworu00:27:45:popisuj�c� si� przed cesarzow�!00:28:11:Chcesz wszystko spali�?!00:28:14:To koniec.00:28:15:Nic nie da si� ju� uratowa�!00:28:19:To by� pierwszy po�ar.00:28:21:Mia� by� jeszcze drugi.00:28:24:Oba wyznaczy�y wielk� zmian� w moim �yciu.00:28:27:Po�egnania mog� by� zar�wno pi�kne|jak i budz�ce pogard�.00:28:34:M�wienie �egnaj komu� kogo kochamy|jest bardzo skomplikowane.00:28:42:Dlaczego ludzie s� zmuszeni00:28:47:prze�ywa� takie s�odkie udr�ki00:28:50:i takie gorzkie przyjemno�ci?00:29:51:Zaraz po przybyciu do Hong-Kongu|ukry�am si�.00:29:54:Zamieszka�am w najta�szym mieszkaniu.00:29:59:Nie chcia�am �eby znale�li mnie rodzice00:30:02:ani m��.00:30:13:Usi�owa�am poprawi� m�j chi�ski,|kt�rego uczy�a mnie matka.00:30:28:Postanowi�am te� kontynuowa� tradycj�|wpojon� przez ojca.00:30:34:Nauczy�am si� pisa� na maszynie.00:30:36:W 21 urodziny chcia�am|sama da� sobie b�ogos�awie�stwo ojca.00:31:45:Znalaz�am prac� w biurze|japo�skiego projektanta mody.00:31:53:Stara�am si� m�wi� po angielsku|z ameryka�skim akcentem.00:31:58:Planowa�am wyjecha� do Kalifornii.00:32:05:20 metr�w jasnozielonej organdyny, wz�r 14.00:32:09:I 60 metr�w tiulu typu B.00:32:18:Drobna siateczka.00:32:23:Typ B, drobna siateczka.00:32:41:Pojechali�my do Kyoto,|z powrotem w Japonii.00:32:44:na pokaz w �wi�tyni Matsuo,|w kt�rej bywa�a cz�sto Sei Sh�nagon.00:32:51:Nie mog�am zrez... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shinnobi.opx.pl
  •