The Simpsons - S2E20 - The War of the Simpsons, The Simpsons S02
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:02:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:00:03:Episode 7F20|The War of the Simpsons|Wojna Państwa Simpson00:00:16:NIGDY JUŻ NIE ZROBIĘ NIC ZŁEGO.00:01:22:DELEKTUJ SIĘ PRZYJĘCIOWYMI PRZEKĽSKAMI00:01:24:"Hors doovers."00:01:26:- Homer! Obiecałe.|- Obiecałem, że nie będę jadł? Nigdy. Kłamiesz.00:01:30:Proszę! Nigdy nie|urzšdzalimy przyjęcia.00:01:33:Zrewanżujemy się tym, którzy|zapraszali nas do swoich domów.00:01:36:Nigdy nie urzšdzilimy przyjęcia!?|A co z tym przyjęciem z szampanem...00:01:39:...muzykami i kapłanami?00:01:42:To był nas lub!00:01:44:Dzieci, czas do łóżek.00:01:45:Chcę posłuchać żartobliwych uwag|bywałych w towarzystwie dorosłych.00:01:48:Tak, nie możesz dobrze|się bawić w łóżku.00:01:51:Synu, kiedy będziesz starszy,|będziesz wiedział lepiej.00:01:57:Dziecinko.|Tak.00:02:01:- Już sš!|- Jak wyglšdam?00:02:03:- Okulary?|- Wyjšć kostki lodu?00:02:05:- Włšcz płytę.|- Jak oni się nazywajš?00:02:07:Dzieci, uciekajcie!00:02:10:- Czeć, Homer! Jak się macie?|- Proszę wejdcie.00:02:12:Wyglšdasz elegancko. I ten dom!|Zrobilicie z nim co... Cokolwiek!00:02:16:Czy kto ma co przeciw temu, bym był barmanem?|Mam doktorat z miksowania.00:02:22:Studencik.00:02:23:Wypróbujesz mój|poncz Flandersa?00:02:26:Czemu nie?|Zapłaciłem za to.00:02:32:Hej, Flanders...|następnym razem nalej trochę alkoholu.00:02:36:Wręcz przeciwnie, Simpson.|To były trzy dawki rumu, odrobina burbonu...00:02:39:...i trochę|"creme de cassis" dla smaku.00:02:42:Naprawdę, cóż mam ciepły zmysł dobrego|samopoczucia i wymawiam niewyranie słowa.00:02:48:- Daj mi następnego.|- Nie przesadzaj z alkoholem.00:02:52:Pamiętasz, jak w zeszłym roku|u Winfieldów wylšdowałe w koszu z praniem?00:02:55:Nie.00:03:02:Czeć! Jestecie szwagierkami Homera,|prawda? Pamiętam was.00:03:08:Ale nie pamiętam żebycie|były takie piękne.00:03:15:Nowy sposób na podryw?|Naprawdę bolesny.00:03:18:Doktor Hibbert.|Rozkoszujemy się przyjęciem?00:03:22:Nie za bardzo. Kto najwyraniej wlizgnšł|jednš z tych nowiutkich kostek lodu...00:03:27:...z podrabianš muchš do|mojego drinka.00:03:31:To byłem ja.00:03:32:- Nabrałe się na to!|- Homer...00:03:33:...te zabawki sš zrobione|z wysoko toksycznych chemikaliów.00:03:37:Jak na ironię, prawdziwa mucha|jest bardziej higieniczna.00:03:39:Powiniene zobaczyć swojš twarz.|To jest bezcenne!00:03:43:DELEKTUJ SIĘ PRZYJĘCIOWYMI PRZEKĽSKAMI00:03:46:STARY, NASZE PRZYJĘCIE JEST DO BANI00:03:48:- Bart! Chod tu!|- Co?00:03:51:Ty mała małpko.00:03:52:- Jeste małš małpkš, prawda?|- Tak jest.00:03:54:- Bart, zrób to fajne co, co zawsze robisz.|- Co?00:03:57:- Tš rzecz, którš wiesz jak zrobić.|- Co?00:04:01:Id do łóżka.00:04:02:Uwaga wszyscy!00:04:04:Patrzcie! Jestem najmieszniejszym|kolesiem na wiecie!00:04:09:Homer!|Jeste królem.00:04:25:Chciałem ci to powiedzieć|przez lata...00:04:28:...ale nigdy nie miałem nerwów.00:04:30:Ale ja ciebie nie znam.|Nasze żony sš przyjaciółkami.00:04:33:- Poznalimy się trzy godziny temu.|- Cuchniesz!00:04:36:Ty i całe twoje zawszone|kierownictwo cuchnie. Odchodzę!00:04:42:- O jejku, nie odchod.|- No dobra.00:04:47:Czy mogłaby...?00:04:49:...podać mi...00:04:50:- ...garć orzeszków, Maude?|- Jasne.00:04:54:Nie tych orzeszków.00:04:55:Tych ze spodu.00:04:57:No dobrze.00:05:04:Dzięki za zaproszenie.|wietnie spędziłem czas.00:05:08:Muszę przeprosić za swojego męża.00:05:10:Jeli chcesz by przeżył noc,|radzę ci przewrócić go na brzuch.00:05:14:Dziękuję, tak zrobię, doktorze Hibbert.|Dziękuję za przyjcie.00:05:17:Pamiętaj, że powiedziałem "jeli chcesz".00:05:24:W całym swoim życiu nie|byłam tak zawstydzona!00:05:28:Dlaczego?|Co zrobiła?00:05:42:Marge!00:05:43:Chod tu.00:05:45:Gdzie my idziemy?00:05:48:Chcę być pewna,|że dzieci nie słyszš.00:05:50:Kiedy byłam mała nienawidziłam,|kiedy moi rodzice się kłócili.00:05:53:Znowu się kłócš w samochodzie.00:05:55:Od tej muzyki zawsze|dostaję dreszczy.00:05:58:Homer, pamiętasz jak zachowywałe się|na przyjęciu poprzedniej nocy?00:06:02:Jak się zachowywałem?00:06:04:Więc powiedziałem, że muszę wyskoczyć|z tych mokrych ciuchów w suche Martini.00:06:10:Dobry Boże, w moim drinku jest mucha.00:06:11:- Włożyłem jš tam.|- To ty?00:06:13:Wrzuciłem ja tam dla żartu.00:06:15:- Szczery humor!|- Szczery Homer!00:06:17:Za najbardziej dziwaczny|kawał sezonu!00:06:37:Homer?!00:06:38:Wydawało mi się, że jestem cierpliwš,|tolerancyjnš kobietš i nie ma takiej linii...00:06:42:...którš możesz przekroczyć,|bym przestała cię kochać.00:06:45:Ale ostatniej nocy nie przekroczyłe|tej linii - ty jš przeskoczyłe!00:06:50:Przepraszam kochanie, czy możemy|o tym zapomnieć i ić do kocioła?00:06:53:Idę do kocioła sama ty zostaniesz|tutaj i wytłumaczysz Bartowi...00:06:57:- ...dlaczego przestraszyłe go nad życie.|- Nie zrobiłem tego!00:07:00:Ja...00:07:02:Masz na myli wewnštrz, prawda?00:07:04:Wczorajszej nocy mogłe zauważyć, że zachowywałem|się trochę dziwnie i zapewne nie rozumiesz, dlaczego?00:07:10:Rozumiem, dlaczego,|byłe naršban...00:07:12:Przyznaję.|Nie wiedziałem kiedy powiedzieć "doć".00:07:14:Przepraszam i mam nadzieję,|że nie straciłe do mnie szacunku.00:07:18:Tato, czuję do ciebie taki sam szacunek,|jaki czułem kiedykolwiek i będę go czuł zawsze.00:07:22:Teraz, zanim ogłoszę wiadomoci na|następny tydzień mam dla was komunikat...00:07:28:Mamy nowe broszury zawierajšce:|"Bitwy Biblii", "Kociotrupy Szatana"...00:07:34:"Dobre zmartwienie - Więcej Kociotrupów|Szatana" i co dla młodzieży...00:07:37:"Nie jest fajnie smażyć się w piekle".00:07:40:Marge?|Marge?00:07:44:Przepraszam, ale Pan i ja nie możemy kontynuować|ze skrzeczeniem butów Homera Simpsona.00:07:49:Dlaczego nie wstrzymamy wszystkiego|dopóki on nie usišdzie?00:07:52:- Przepraszam, wielebny...|- Siadaj Homer.00:07:55:Pani Lovejoy i ja będziemy obchodzić naszš trzeciš|rocznicę lubu rekolekcjami nad jeziorem Catfish.00:08:00:Będziemy doradzać parom, których|małżeństwa wiszš na włosku...00:08:05:...i tym parom, które|tylko wymagajš regulacji.00:08:08:Jeli chcecie uczestniczyć w rekolekcjach|zapiszcie się po mszy w westybule.00:08:13:Cóż, Simpsonowie, pojawicie się?00:08:16:No cóż, to bardzo kuszšce.|Naprawdę wspaniały pomysł.00:08:20:Marge! Co ty robisz!?|Oszalała!?00:08:25:Oddaj mi ten ołówek!00:08:26:Będziemy tam.00:08:31:Weekendzie małżeńskich|potyczek oto nadchodzę.00:08:33:- Teraz chcesz jechać?|- To się odbywa nad jeziorem Sumów.00:08:37:Nie mogli go tak nazwać, jeli|nie ma w nim jakich sumów.00:08:42:Jedziemy tam by wyregulować|nasze małżeństwo, to wszystko.00:08:45:Żadnego wędkowania!|To musi być opiekunka.00:08:48:Czeć, jestem pani Simpson.00:08:50:Simpson?|Simpson?00:08:52:Wróciła po więcej, co?00:09:07:Nie!|Co?00:09:09:O jejku! Gdzie my teraz|znajdziemy opiekunkę?00:09:14:Jeli nie znajdziemy opiekunki,|nie możemy jechać!00:09:16:Co za kopniak w zšb!00:09:18:Po co komu opiekunka?|Mam już prawie 10,5 roku!00:09:21:Mamo!|Nie daj się namówić!00:09:23:Nie bšd tak mšdra, młoda damo,|bo dam ci posmakować mojej pięci!00:09:25:Nie dasz!00:09:26:- Dziadku! Hej!|- Kto? Co?00:09:28:- Dziadku, mógłby co zrobić?|- Mogę się przebrać.00:09:32:Cóż pomylałam, że mógłby poniańczyć|dzieci przez ten weekend?00:09:36:Nie pytałabym, gdyby nie desperacja.00:09:38:Jasne.00:09:40:Ostatni ratunek - stary dziadek.00:09:43:Kole, na którego nie można liczyć|w żadnej innej sytuacji!00:09:47:Wszyscy przeciwko mnie.00:09:51:Zrobię to.00:09:52:Włożę tylko kilka ostatnich|rzeczy do bagażnika.00:09:56:Jeli Maggie będzie miała goršczkę,|zadzwoń pod ten numer.00:09:59:Jeli włoży palec w gniazdko|elektryczne, zadzwoń tutaj.00:10:02:- Jeli wypije rodek czyszczšcy, zadzwoń tutaj.|- Daj mi tę listę, umiem czytać.00:10:06:No dobrze, dobrze.00:10:07:Żegnajcie dzieci i zachowujcie się.00:10:13:- Zadzwońcie tu, jesli dziadek polizgnie sie w wannie.|- Słyszałem to!00:10:16:Czeć mamo, czeć tato.00:10:18:Dziadku, mama tak się spieszyła,|że zapomniała ci to dać.00:10:21:To jest lista rzeczy, które Lisa|i ja możemy i nie możemy robić.00:10:27:Możecie palić papierosy?00:10:29:JEZIORO SUMÓW|13 KM00:10:32:BENZYNA, JEDZENIE,|PAMIĽTKI, PRZYNĘTA00:10:37:Lepiej nabyć trochę benzyny.00:10:41:Do pełna.00:10:42:Chyba rozprostuję nogi.00:10:47:- Gdzie się wybierasz?|- Jezioro Catfish.00:10:49:- Za Generałem Shermanem?|- Chwila, chwila.00:10:52:Kto to jest Generał Sherman?00:10:54:Największy sum w okolicy.|Mówiš, że waży ponad 220 kg.00:10:58:- Kto tak powiedział?|- Oni.00:11:02:To jedyne zdjęcie Generała.|Nie widać dokładnie, co to jest.00:11:06:Fenomenalnie duże.00:11:09:Panowie, mam zamiar złapać|Generała Shermana!00:11:14:O mój...00:11:16:Po supermarkecie, pojedziemy do wypożyczalni|kaset video, na Krustyburgera i do salonu gier.00:11:21:Bart, dziadek jest starszš|osobš, która nam ufa.00:11:24:Czy to dobre tak|go wykorzystywać?00:11:26:Lisa w tych szalonych czasach, kto|wie co jest dobre, a co złe?00:11:31:W tym momencie moje wnętrznoci mówiš|mi: 'Wykrwaw staruszka do suchego'.00:11:34:O, pan i pani Simpson.00:11:36:- Witamy.|- Wielebny, cieszymy się, że moglimy przybyć.00:11:40:- Witaj, Helen.|- Witaj, Marge.00:11:42:Homer Simpson? Chcesz nadać swojemu|małżeństwu trochę połysku?00:11:45:Nie twój interes Flanders.00:11:48:Powiedz Wielebny, czy jest jaka|szansa na trochę wędkowania?00:11:51:Z przykrociš muszę|powiedzieć, że nie.00:11:53:Małżeństwo nie może być odbudowane|w kilka godzin, to trwa cały weekend.00:11:57:Musimy nałożyć na haczyki przynętę ze s...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]