The Vampire Diaries s05e06 Handle with Care, ! The Vampire Diaries 5
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
[11][27]/Poprzednio...[27][41]- Jestem Elena.|- A ja Stefan.[41][63]/Miłoć przywiodła mnie do Mystic Falls.[63][92]/- Miłoć mnie przepędziła.|- Damonie, kocham cię.[92][125]- Silas.|- Witaj, mój cieniu.[125][145]/Nawet gdy mylelimy,|że wszystko stracilimy...[145][165]Bonnie nie żyje, Eleno.[165][185]Nie mam pojęcia,|kim jestecie.[185][206]Na tej uczelni sš ludzie|obserwujšcy ciebie i twoich przyjaciół.[206][225]Zrezygnuj ze studiów|i wracaj z powrotem do Mystic Falls.[225][239]/Nasza nadzieja nie jest stracona.[239][281]Silas planuje się zabić,|by połšczyć się z jego zmarłš dziewczynš Amarš.[284][315]Chcę wykorzystać jego mierć,|by wskrzesić Bonnie.[315][348]Silas był mojš miłociš.|Nie mówiłam, że odwzajemniał to uczucie.[349][363]Chce być z Amarš.[365][422]Potrzebuje całej krwi jakš posiadasz,|aby się uleczyć, Katherine.[435][467]Nie chcę umierać, Damon.[470][506]Czy ja jestem w Piekle?[546][572]Takie maleństwo|zje takie niadanko?[575][604]więtuję.|Mylałam, że umrę.[608][616]Ale nie umarłam.[618][680]Teraz mogę być|kim tylko zechcę.[682][706]To wspaniały dzień.[707][737]Naprawdę fajne masz włosy.|Odważnie.[915][935].:: GrupaHatak.pl ::.[935][955]{y:u}{c:$aaeeff}Pamiętniki wampirów 5x06|Handle With Care[955][975]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|kat & SioNia[975][995]{y:u}{c:$aaeeff}Korekta:|Juri24[1020][1075]- Ale miło.|- Prawda.[1076][1128]Cicho i spokojnie.|Podoba mi się życie w takich chwilach.[1135][1180]Ale to nasze życie, a zatem|kto prawdopodobnie zaraz wejdzie[1180][1207]- i wszystko szlag trafi.|- Nie mów tak![1207][1251]- Za dziesięć, dziewięć...|- Pozwól mi się nacieszyć chwilš.[1251][1270]Szeć, pięć...[1273][1304]Damon, dzi przywrócimy|Bonnie do życia.[1307][1335]- Dzień będzie udany.|- Trzy, dwa...[1337][1372]Damon, to będzie|udany dzień![1376][1404]- Przynoszę pozdrowienie!|- Jeden.[1404][1421]Witajcie, wrodzy przyjaciele.[1473][1509]Już za parę godzinek powrócę|na stare mieci. Będę czarownikiem.[1509][1547]Słońce jako|bardziej mnie grzeje.[1552][1586]Zapewne dlatego, że nie jestem|już przeklęty, by żyć dłużej niż ono.[1588][1611]Po co to najcie, Silasie?[1612][1678]Cóż, Damonie, po dwóch tysišcach lat|mej żałosnej egzystencji...[1681][1697]nareszcie umrę.[1788][1822]Hej, pioszku.|Dobrze spałe?[1822][1868]O, Tessa.|Czeć.[1869][1917]Jeste zdezorientowany.|To przez amnezję czy tequilę?[1919][1940]Chyba przez obie te rzeczy.[1940][1973]Staram się poskładać|do kupy ostatniš noc.[1976][2026]Połšczyło nas nieszczęcie.|Zlizywalimy z siebie tequilę.[2031][2068]Nieszczęcie minęło.|Proszę, zjedz sobie.[2069][2097]Dziękuję.|Dlaczego masz taki dobry humor?[2100][2149]Kiedy zasnšłe, przypadkiem przeczytałam|SMS-a na twoim telefonie.[2151][2168]Przyjaciele cię ostrzegli.[2172][2220]"Silas zażył lekarstwo.|Jest czarownikiem".[2224][2265]Jest miertelnikiem|i teraz mogę go zabić.[2267][2299]Wstawaj, przystojniaczku.|Twój doppelganger dzi umrze.[2300][2323]Wiemy, że Tessa jest|żšdnš zemsty zdzirš.[2325][2351]Zabiła twojego doppelgangera, Amarę.[2351][2397]Dzi jednak, po dwóch tysišcach lat,|Amara i ja ponownie się połšczymy.[2398][2413]Darujmy sobie ckliwoci.[2415][2442]Słuchaj, moja dziewczyna|stara się, by dzień był udany.[2445][2467]Oczekuje, że dotrzymasz|pewnych obietnic.[2469][2488]Sšdzisz, że nie dotrzymuję|danego słowa?[2488][2521]Powiedziałe, że jako czarownik|sprowadzisz Bonnie do wiata żywych.[2521][2563]- Powiedziałem. I mogę to zrobić.|- Obiecałe to w zamian za pomoc Damona.[2564][2586]- Owszem.|- Ale jeste w tej bajce złym wilkiem.[2586][2603]- Bez urazy.|- Nie poczułem się urażony.[2603][2660]Staram się więc uwierzyć, że twoim|ostatnim czynem na tym wiecie[2660][2695]- będzie ożywienie mojej przyjaciółki.|- Mam sobie napluć na rękę?[2695][2729]Ona naprawdę walczy o ten dzień.|Powiedz jej, że wszystko się uda.[2729][2763]Chcę wpierw zniszczyć drugš stronę,|bym nie utknšł w tej namiastce czyćca,[2763][2783]kiedy już popełnię samobójstwo.[2783][2806]Zanim jednak umrę,|sprowadzę Bonnie na ten wiat.[2806][2845]A skoro jestem tak|wspaniałym i wszechmocnym czarownikiem,[2845][2859]poradzę sobie z obiema sprawami.[2859][2900]Najpierw jednak muszę|odnaleć i zniszczyć kotwicę.[2900][2912]Kotwicę?[2912][2940]Silas poszukuje kotwicy.[2940][2974]To obiekt, którego użyłam, by rzucić|zaklęcie tworzšce drugš stronę.[2974][2998]Jeli go zniszczy,|złamie zaklęcie.[2998][3047]Koniec z otchłaniš dla ponadnaturalnych.|Silas umrze i odnajdzie wieczny spokój.[3047][3086]Wolę, żeby jego zakłamane dupsko|nigdy tego nie zaznało.[3086][3110]Super, wietnie.|Popieram to.[3110][3127]To gdzie to jest?[3127][3145]New Jersey?[3145][3181]Ponadnaturalne zawiaty powišzane sš|z obiektem z podwórka Snooki?[3181][3241]Jest w magazynie, gotowy do wysyłki,|więc musimy się... Siema, Łowco.[3262][3280]Dzi masz dzień dziecka, co?[3280][3317]To prawda, że ty i mała czarownica|bylicie ten-tego?[3317][3335]Daj spokój, dobra?[3339][3371]Wszystko gra, Jer.|Chcemy dzi tego samego.[3371][3392]mierci Silasa|i ożywienia Bonnie.[3392][3429]Tak więc schowaj|tę cholernš kuszę, Pocahontas.[3429][3475]Mamy uwierzyć, że przywróci Bonnie życie|ot tak, z dobroci serca?[3475][3522]Obycie tak nie myleli.|Przecież jestem złym wilkiem.[3522][3566]Wiecie co, chybacie się|sprzysięgli przeciw mnie.[3566][3617]Nie chciałbym stracić cierpliwoci|i zrobić czego... szalonego.[3704][3730]Jak to dobrze|być znów czarownikiem.[3730][3789]Wcišż zmieniam swój image.|Jestem jak Madonna. Ale ponadnaturalna.[3789][3803]No nie?[3803][3845]Silas odczytał twoje myli|i dowiedział się, gdzie jest kotwica?[3845][3851]I co teraz?[3851][3880]Pamiętasz mojš starożytnš|opowieć o Podróżnikach?[3886][3919]Kurde. Nic nie pamiętasz.|To ja odebrałam ci pamięć. Wybacz.[3921][3958]Podróżnicy zatem...|Silas chce zniszczyć drugš stronę[3958][3983]by odnaleć wieczny spokój|u boku tej suki Amary,[3983][4018]którš zwie swš jedynš miłociš?|No więc Podróżnicy tego nie chcš.[4022][4044]- Dlaczego?|- To nieistotne.[4048][4088]No dobra. Bardzo istotne.|Tylko ci nie odpowiem.[4091][4107]Wiesz co?[4107][4149]Chyba nie ogarnę tej historii|tak na trzewo.[4154][4196]Podróżnicy majš kotwicę|od dwóch tysięcy lat.[4200][4228]Wcišż jš przenoszš,|by nie wpadła w niepowołane ręce.[4229][4273]Nie dopuszczš go w jej pobliże.|Przynajmniej dopóki go nie umiercę.[4275][4308]- A co jeli im się nie uda?|- Silas nie zniszczy kotwicy.[4311][4340]- Nie będzie w stanie tego zrobić.|- Dlaczego?[4344][4377]To kolejne pytanie,|na które ci nie odpowiem.[4380][4421]Dobra, trzeba się zbierać.|We łom z garażu. Albo ze cztery łomy.[4423][4441]- Po co?|- A czy to ważne?[4441][4470]Ty nie jedziesz.|Sami faceci.[4475][4489]Poważnie?|On żartuje.[4489][4519]- Jaja sobie robił.|- W zasadzie to nie.[4522][4548]To pokręcona kopia|mojej prawdziwej miłoci, Amary.[4551][4582]Rozumiesz chyba, czemu nie chcę|oglšdać jej podrabianej buki.[4582][4607]- Bez sensu.|- Zrozumiałby,[4607][4651]gdyby zakochał się kiedy w osobie|wyglšdajšcej dokładnie tak, jak ona.[4652][4686]To jaki absurd.|Zwracamy życie mojej przyjaciółce.[4689][4701]Jadę z wami.[4781][4798]Następny będzie w serce.|A teraz chodu.[4798][4823]Po zachodzie słońca Tessa|spróbuje mnie powstrzymać.[4854][4877]W sumie to jednak|fajnie mieć amnezję.[4877][4924]Nie pamiętam w ogóle,|jak wplštałem się w ten bajzel.[4928][4974]Leż sobie, słodziaczku.|Nie przejmuj się szczegółami.[4977][5025]Silas dzi umrze. I spędzi|całš wiecznoć po drugiej stronie.[5027][5069]Dalej od Amary i wiecznego spokoju|nie da się już być.[5073][5090]O wszystko się zatroszczyłam.[5090][5135]Knułam wszak tak długo, że przewidziałam|absolutnie każdš możliwoć.[5182][5192]Co jest?[5247][5274]Silas rzucił zaklęcie na domek.[5277][5325]- Utknęlimy tu do zachodu słońca.|- Skšd to wiesz?[5329][5352]Bo to ja go tego nauczyłam.[5518][5565]Nie chcę wiedzieć,|czy Tyler dzwonił, więc mi nie mów.[5571][5599]Chcesz spakować kuchnię czy łazienkę?[5599][5647]Zauroczyłabym jakiego przystojniaka,|ale chyba nie chcę już oglšdać facetów.[5650][5693]Może poza Jessem, który to przypadkiem|nie odbiera telefonu.[5696][5748]- Wyprowadzamy się?|- Maxfield wie, że jestemy wampirami.[5751][5786]Pamiętasz? Groził, że nas wyda.|I kazał nam się wynosić.[5787][5816]To do bani.[5864][5907]- Co ty robisz w moim pokoju, Katherine?|- Potrzebuję miejscówy.[5908][5943]- Co? Przecież ja cię nienawidzę.|- To akt desperacji, jasne?[5946][5970]Damon mnie wywalił,|a Stefan nie pamięta.[5970][6011]I wydałam ostatniš kasę na żarcie,|który nawet mi nie smakował.[6011][6036]I dlaczego mam się tym przejšć?[6040][6095]Spójrz na siebie.|Wyprowadzasz się i poddajesz ot tak?[6097][6162]To bardzo nie w twoim stylu.|Potrzebujesz mnie więc.[6222][6261]W zamian za łóżko|i karnet Eleny na stołówkę[6263][6308]pomogę ci się rozprawić|z doktorem Jakimtam.[6310][6336]Maxfieldem.|Wykłada biolę.[6345][6374]Wybacz, ale co takiego?|Boisz się jakiego nauczyciela?[6374][6416]Potrzeba ci intensywnego kursu|bycia złym bohaterem.[6416][6463]Na twoje szczęcie|mam z tego habilitację.[6464][6485]Co ty na to, współlokatorko?[6563][6580]/- Tu telefon Stefana.|- Kto mówi?[6581][6591]Niesamowite.[6591][6638]Masz identyczny głosik jak Amara.|Taki płaczliwy.[6639][6659]Gdzie jest Stefan, Tesso?[6659][6682]Tutaj.|Ale nie obok mnie.[6683][6705]Skoczył pod prysznic.|Między nami dziewczynami,[6705][6743]to wycisnšł z siebie siódme poty,|/ale chyba dobrze to pamiętasz.[6743][6759]/Co mu przekazać?[6759][6792]Tak. Przypomnij mu,|że jeste poršbanš ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]