The.Lover.1992.DVDRip, zachomikowane (Misia Gdansk)

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
{604}{666}KOCHANEK{3146}{3238}Bardzo wcze�nie|w moim �yciu by�o za p�no.{3242}{3309}Gdy mia�am 18 lat by�o ju� za p�no.{3313}{3381}Gdy mia�am 18 lat by�am ju� stara.{3385}{3429}Starzenie si� by�o okrutne.{3433}{3567}Jego oznaki pojawia�y si�|na mojej twarzy, jedna po drugiej.{3577}{3693}Nie przera�a�o mnie to.|Patrzy�am na t� starzej�c� si� twarz...{3697}{3741}z zaciekawieniem,{3745}{3843}jakbym na przyk�ad czyta�a ksi��k�.{3865}{3909}Zachowa�am t� now� twarz.{3913}{4029}Pozosta�y dawne kontury,|ale jej materia uleg�a zniszczeniu.{4033}{4111}Mam zniszczon� twarz.{4153}{4245}C� jeszcze mog� doda�?|Mam lat 15 i p�.{4249}{4340}Przeprawa promem przez Mekong.{5711}{5814}Przyjrzyjcie mi si�. Mam lat 15 i p�.{6358}{6402}P�yniemy na drugi brzeg rzeki.{6406}{6522}Kiedy wracam do Sajgonu,|czuj� si� jak w podr�y.{6526}{6594}Zw�aszcza, gdy jad� autobusem.{6598}{6719}Sko�czy�y si� szkolne wakacje.|Jakie? Nie pami�tam.{6742}{6810}Sp�dza�am je w Sadec z dwoma bra�mi.{6814}{6930}W s�u�bowym domu matki,|na ty�ach wiejskiej szko�y.{6934}{7024}W tym strasznym domu w Sadec.{7893}{7971}Du�e kawa�ki s� moje!{8085}{8155}Dlaczego twoje?{8181}{8225}Bo tak mi si� podoba!{8229}{8294}Oby� zdech�!{10075}{10132}Paulo!{10219}{10276}Paulo!{10386}{10450}Chod� spa�.{10506}{10550}Nie mo�esz si� wi�cej ba�...{10554}{10639}Ani Pierre'a, ani niczego.{10650}{10731}S�yszysz? Nigdy wi�cej.{11226}{11284}Wr�ci�?{11297}{11389}�pi na balkonie. Roz�o�y� sobie mat�.{11393}{11500}Nie chce spa� w pokoju.|Boi si� Pierre'a.{11537}{11629}Ja najbardziej si� niepokoj�,|kiedy jest poza domem.{11633}{11725}Boj� si�, �e kiedy�|po prostu odejdzie, zgubi si�.{11729}{11773}Takim jak on to si� zdarza.{11777}{11821}Co ty wygadujesz?{11825}{11917}Nie boisz si� o Paula tylko o Pierre'a.{11921}{12031}Czemu jego kochasz tak bardzo,|a nas wcale?{12089}{12133}Kocham was troje tak samo.{12137}{12205}Nieprawda. Dlaczego k�amiesz?{12209}{12313}Dlaczego kochasz tylko jego, a nas nie?{12424}{12485}Nie wiem.{12664}{12754}Napisa�am wczoraj do Sajgonu.{12784}{12876}Poprosi�am o repatriacj� Pierre'a.{12880}{12948}Odsy�am go do Francji. Zadowolona?{12952}{13056}Nie mam ju� z czego p�aci� jego d�ug�w.{13072}{13159}Zn�w krad� w palarni opium.{13168}{13261}Sko�czy�o si�. D�u�ej nie mog�.{13503}{13604}Po�piesz si�! Sp�ni� si� na autobus.{15349}{15416}Cze��, Paulo!{15829}{15921}- B�d� ostro�na.|- Dobrze, mamo.{15925}{16017}- Kiedy przyjedziesz?|- Na ostatki. Ju� ci m�wi�am.{16021}{16086}Zapomnia�am.{16452}{16533}Wracam wi�c do Sajgonu.{16548}{16664}Na nogach mam wieczorowe pantofle,|na g�owie m�ski kapelusz.{16668}{16760}�adna bia�a kobieta|ani dziewczyna w koloniach{16764}{16832}nie nosi w tych czasach|m�skiego kapelusza.{16836}{16880}Miejscowe kobiety te� nie.{16884}{16961}Ja, nosz� go zawsze.{17028}{17096}Jakbym by�a jego cz�stk�.{17100}{17190}Nigdy si� z nim nie rozstaj�.{18754}{18836}P�yniemy odnog� Mekongu.{18850}{18942}Promem ��cz�cym Vinhlong i Sadec.{18946}{19014}Pokonujemy|wielk� r�wnin� pe�n� b�ota i ry�u{19018}{19138}w po�udniowej Kochinchinie,|zwanej R�wnin� Ptasi�.{21559}{21624}Zapali pani?{21703}{21771}Nie, dzi�kuj�.{22254}{22298}Przepraszam...{22302}{22425}Bia�a dziewczyna w autobusie,|to niecodzienny widok.{22734}{22826}�adny kapelusz. Bardzo elegancki.{22830}{22938}Oryginalne:|Dziewczyna w m�skim kapeluszu.{22998}{23124}Pani jest �adna,|mo�e sobie pani na wszystko pozwoli�.{23238}{23305}Kim pan jest?{23357}{23425}- Mieszkam w Vinhlong.|- Gdzie konkretnie?{23429}{23545}Nad rzek�, pod miastem.|- W du�ym domu z tarasami.{23549}{23593}- Z niebieskimi balustradami?{23597}{23679}- Tak.|- To chi�ski dom.{23693}{23761}Jestem Chi�czykiem.{23765}{23809}Chi�czyk.|Nale�y do elity finansowej,{23813}{23937}posiadaj�cej wszystkie|tanie nieruchomo�ci w kolonii.{23957}{24073}Wr�ci� z Pary�a,|gdzie rozpocz�� studia handlowe.{24077}{24169}Tamtego dnia|p�yn�� promem przez Mekong{24173}{24240}w kierunku Sajgonu.{24244}{24337}Mog� pani� podwie�� do Sajgonu.{25228}{25361}�ona administratora.|Pani Stretter. Anne-Marie. Zna j� pan?{25443}{25534}- �yczy sobie pani?|- Ch�tnie.{25803}{25930}To prawda, �e jaki� m�ody cz�owiek|zabi� si� przez ni�?{25947}{26008}Nie wiem.{26163}{26207}Tak, to prawda.{26211}{26325}Na rynku w Louang-Prabang.|W dniu jej wyjazdu.{26330}{26405}By� jej kochankiem.{27337}{27429}Nie przeszkadza pani dym?|W �rodku...{27433}{27497}Nie, wcale.{27889}{27933}Uczy si� pani w liceum, w Sajgonie?{27937}{28037}Tak, ale mieszkam na pensji Lyautey.{28081}{28198}- Lubi si� pani uczy�?|- Tak, to bardzo ciekawe.{28272}{28340}- Do kt�rej klasy pani chodzi?|- Do jedenastej.{28344}{28436}- Ile ma pani lat?|- Siedemna�cie.{28440}{28528}- A pan?|- 32 i nie pracuj�.{28584}{28713}- Nade wszystko jest pan Chi�czykiem...|- Nade wszystko.{28848}{28943}Wygl�da�a pani pi�knie m�wi�c to.{29375}{29443}Od kiedy m�j ojciec owdowia�,|stale le�y.{29447}{29557}Bez przerwy pali opium|i prawie nic nie je.{29567}{29611}Nie wiedzia�em, �e tak kocha� matk�.{29615}{29735}Od 10 lat prowadzi interesy|w ten spos�b, z ��ka.{29783}{29851}Ma niewidz�ce oczy.|Wpatruje si� w rzek�.{29855}{29942}- Rozumie pani?|- Rozumiem.{29951}{30019}T�skni� za Pary�em.{30023}{30091}Przyj�cia. Wieczory na Montparnasse.{30095}{30206}Uwielbiam La Coupole...|Zna pani La Coupole?{30215}{30330}By�am we Francji tylko raz,|na P�nocy, niedaleko granicy.{30334}{30378}Znam tylko te strony. Mekong, Sajgon...{30382}{30474}- Lubi pani Sajgon?|- Uwielbiam.{30478}{30546}Ja te�. Zw�aszcza Cholon.{30550}{30637}Cholon, to prawdziwe Chiny.{35130}{35191}To tutaj.{36232}{36297}Do widzenia.{37455}{37523}Przyjecha�a� dzi� wcze�niej.{37527}{37654}Przywi�z� mnie kto�,|kogo pozna�am na promie. Chi�czyk.{37791}{37883}Helena jest pr�cz mnie|jedyn� bia�� dziewczyn� na pensji.{37887}{38003}Jest bezwstydna.|Nie zdaje sobie z tego sprawy,{38007}{38075}gdy spaceruje nago po sypialni.{38079}{38123}Nie wie jak bardzo jest pi�kna.{38127}{38234}Jest niewinna|i pogr��ona w dzieci�stwie.{38294}{38362}Zapomnia�am ci co� powiedzie�.{38366}{38497}Wychowawczyni przy�apa�a|jedn� z dziewcz�t na prostytucji.{38534}{38554}Co wiecz�r wychodzi�a na ulic�|i nikt si� nie zorientowa�.{38558}{38602}- Kt�ra to?|- Alice.{38606}{38727}- Z kim si� spotyka�a?|- Z ka�dym, z przechodniami.{38798}{38878}- Korci mnie to.|- Co?{38894}{39030}Spacerowa� w ciemno�ci.|Spa� z m�czyznami, kt�rych nie znam.{39038}{39106}Nie znaj�c nawet ich twarzy.{39110}{39154}- My�lisz, �e wszystkie takie jeste�my?|- Tak.{39158}{39278}Wychowawczynie te�.|Wszystkie jeste�my takie same.{39325}{39441}Wol� by� prostytutk�|ni� piel�gnowa� tr�dowatych.{39445}{39537}- Co takiego?|- Wszystkie tak m�wi�.{39541}{39609}Niby mamy si� tu uczy�,|ale to nieprawda.{39613}{39681}Umieszczaj� nas na pensji,|by potem pos�a� nas do lazaret�w.{39685}{39753}B�dziemy piel�gnowa�|tr�dowatych, zad�umionych, choleryk�w.{39757}{39835}Wol� by� prostytutk�.{39997}{40085}M�czy�ni mieliby szcz�cie.{45631}{45675}Ja jestem matadorem, a ty bykiem.{45679}{45790}Patrzymy sobie w oczy.|Ramiona wyprostowane.{46135}{46249}Patrz przez moje lewe rami�,|lekko si� cofnij.{46470}{46593}Dzie� ten nadszed� bardzo szybko,|w pewien czwartek.{46614}{46706}Przyjecha�|pod pensj� w czwartek po po�udniu.{46710}{46821}Czeka� na ni�|w wielkim czarnym samochodzie.{48700}{48801}Jest wczesne popo�udnie, pora sjesty.{48820}{48864}Uliczki dzielnicy Cholon,{48868}{49011}gdzie rozchodz� si� zapachy zupy,|pieczonych mi�s, ja�minu, kurzu,{49060}{49184}p�on�cego w�gla drzewnego.|Zapachy chi�skiego miasta.{49419}{49477}Prosz�.{49971}{50039}Nie wybiera�em mebli.{50043}{50127}Ojciec wszystko to kupi�.{50187}{50254}M�odzi, bogaci Chi�czycy maj� kochanki.{50258}{50342}To si� nazywa garsoniera.{50378}{50456}Du�o ma pan kochanek?{50474}{50582}Podoba�oby si� pani,|gdybym mia� kochanki?{50594}{50648}Tak.{50810}{50902}Wi�c przysz�aby tu pani z kimkolwiek?{50906}{51023}Nie wiem.|Nigdy jeszcze nie by�am w garsonierze.{51170}{51234}Boj� si�...{51313}{51401}Boj� si�, �e pani� pokocham.{51457}{51501}Chod�my.|Przyjedziemy tu innym razem.{51505}{51605}Wola�abym, �eby mnie pan nie kocha�.{51673}{51796}Prosz� zrobi� ze mn� to samo,|co z innymi kobietami.{51841}{51915}Tego pani pragnie?{52081}{52135}Tak.{52800}{52888}Nigdy mnie pani nie pokocha.{52968}{53012}Nie wiem.{53016}{53137}Prosz� nic nie m�wi�.|Prosz� post�powa� jak zwykle.{54119}{54235}Zdj�� jej sukienk�,|bia�e bawe�niane majteczki.{54286}{54380}Zani�s� j� tak�, nag�, do ��ka.{55341}{55432}Ju� w ��ku ogarnia go strach.{55437}{55481}M�wi, �e to nie mo�e by�...{55485}{55598}Jest za ma�a.|Po prostu nie mo�e tego zrobi�.{55629}{55688}Wtedy...{56109}{56174}Ona to robi.{56181}{56266}Zamyka oczy i rozbiera go.{56324}{56421}Guzik po guziku, r�kaw po r�kawie.{56468}{56527}Sk�ra...{56948}{57038}Sk�ra. Jest wspaniale g�adka.{57068}{57112}Jego cia�o jest nieow�osione.{57116}{57184}Bez oznak m�sko�ci...{57188}{57255}Poza tym jednym...{57259}{57339}Nie patrzy mu w twarz.{57355}{57481}Dotyka go. Dotyka|aksamitnej g�adko�ci cz�onka, sk�ry.{57547}{57615}Pie�ci z�ocist� sk�r�.{57619}{57690}Nieznan� nowo��.{60328}{60420}Ci�gle mam przed oczami|to miejsce cierpienia, kl�ski rozbitk�w.{60424}{60468}Malowane wapnem �ciany.{60472}{60540}W oknach, wychodz�cych|na rozpalon� ulic�, drewniane �aluzje.{60544}{60608}Plamy krwi.{61048}{61140}Pami�tam dobrze, pok�j jest ciemny,{61144}{61239}zatopiony w niemilkn�cym zgie�ku,{61263}{61355}unoszony przez miasto,|przez jego tryb �ycia.{61359}{61427}Moje cia�o znalaz�o si�|w samym �rodku tych odg�os�w,{61431}{61499}w�r�d przep�ywaj�cego t�umu,{61503}{61571}wystawione na widok publiczny.{61575}{61659}Morze, pomy�la�am, ogrom... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shinnobi.opx.pl
  •