The Sopranos - 4x09 - Whoever Did This, The Sopranos - Season 4

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.00:01:00:Synchro do wersji The Sopranos S04 E09 - Whoever Did This (WooWoo)|by woowoo00:01:34:Rodzina Soprano|Sezon IV|Odcinek 9 - Whoever Did This00:01:38:Na tym ko�czymy prezentacj� materia�u dowodowego.00:01:43:Prosz� nie rozmawia� o tej sprawie|z nikim a zw�aszcza z dziennikarzami.00:01:50:Chcia�bym przedstawi� pewien problem.00:01:53:Zamierzam wezwa� nowego �wiadka.00:01:58:Sp�ni�em si� na obiad?00:02:01:Zosta�o p� kurczaka z wczoraj.00:02:09:Prokuratura twierdzi,�e |sprzeniewierzy� pan zwi�zkowe fundusze.00:02:12:-Co pan na to?|-Bez komentarza.00:02:15:Allison Pak,kana� 6...00:02:17:Allison...00:02:22:-Zosta� postrzelony?|-Oberwa� mikrofonem.00:02:28:Rzekomy szef mafii Corrado Soprano|spad� w�a�nie z dziewi�ciu,00:02:31:nie z siedmiu stopni.00:02:36:Jak si� czuje moja kr�lewna?00:02:38:Ca�kiem nie�le.00:02:40:Lois, to jest moja �ona, Carmela.00:02:44:Mi�o patrze� jak odzyskuje form�.00:02:48:Czwarty box po prawej.00:02:50:Kozio�?00:02:52:Jej przyjaciel00:02:57:Wystartuje w Toboggan Handicap?00:03:08:Wspania�e zwierz�, prawda?00:03:10:Przepi�kne.00:03:13:Grzeczna dziewczynka.00:03:15:Wyzdrowia�a�?00:03:17:Od razu do ciebie przybieg�a.00:03:19:Uwielbia kiedy si� j� g�aszcze.00:03:23:Mam racj�?00:03:27:Szkoda,�e nie widzia�a� jej na torze.00:03:29:P�dzi jak b�yskawica.00:03:33:Chod�my do kucyk�w.00:03:43:Prosz� obserwowa� palec.00:03:45:B�dzie bada� go tak co godzin�.00:03:47:Sprawdza odruchy.00:03:49:Chcesz i��?|Rodzina jest w drodze.00:03:54:C�rka jest teraz w irlandzkim parlamencie.00:03:59:Debata na temat aborcji.00:04:07:Spiesze si� na samolot00:04:11:B�d� u ciebie w poniedzia�ek.00:04:14:-Wracaj do zdrowia.|-Niech Beppy przyniesie mi kurczaka.00:04:17:Sp�ni�e� si� na obiad.00:04:21:By� zdezorientowany kiedy tu wszed�.00:04:24:Ale to typowe przy wstrz��nieniu m�zgu.00:04:26:Pozwiemy Departamentowi Sprawiedliwo�ci!00:04:28:Tomografia niczego nie wykaza�a.00:04:34:-Wydaje si� niesw�j.|-Podejrzewamy,�e to pierwsze obajwy demencji.00:04:39:Alzheimer?|-Jedna z jego postaci.00:04:42:Zatrzymamy go na obserwacji.00:04:44:Mo�liwe,�e nic mu nie b�dzie.00:04:49:Gdzie on jest?00:04:51:Na prze�wietleniu.00:04:53:Najlepsza uraz�wka jest w szpitalu Columbia Presbyterian.00:05:00:Uspok�j si�.00:05:02:Paulie wypapla� Johnnowi.00:05:04:-Tak my�lisz?|-Moje sukcesy k�uj� go w oczy.00:05:09:Ci�gle my�l� o tej kolacji urodzinowej.00:05:13:Kto tam by�, kiedy m�wi�em dowcip o Ginny Sack?00:05:15:Pauli'ego nie by�o.|Pami�tam jak Albert m�wi�,|�e nie dosta� prezentu.00:05:18:Ale by� ma�y Paulie.00:05:21:Powt�rzy� du�emu a ten wygada� si� przed Johnnym.00:05:24:Cholerane cioty bawi� si� w g�uchy telefon.00:05:29:Ja im poka�� zabawy z telefonem.00:05:32:Na tym przyj�ciu to by� jedyny raz,|kiedy �mia�em si� z tej s�onicy.00:05:39:Z domem spokojnej staro�ci Green Grove.00:05:44:Co robisz?00:05:50:Chcia�bym rozmawia� z pani� Gualtieri.00:06:05:"Pani Marianuccia Gualtieri?"00:06:09:M�wi detektyw Mike Hunt, z Beaver Falls,| departament policji w Pensylwanii.00:06:13:Chodzi o pani syna.00:06:15:-Co si� sta�o?|-"Jest zdr�w i ca�y."00:06:20:Przy�apali�my go w publicznej toalecie.00:06:23:"Nie wiem jak to uj��...00:06:25:robi� loda harcerzowi."00:06:28:To jaka� pomy�ka.00:06:31:Chcia�bym, �eby to by�o wszystko.00:06:34:Niestety musia� zosta� zoperowany.00:06:40:Mia� w odbycie gryzonia.00:06:44:Myszoskoczka.00:06:46:Rz�d nie pokrywa koszt�w leczenia przest�pc�w seksualnych.00:06:53:Potrzebny nam numer polisy.00:06:56:Mam niebieski krzy� i niebiesk� tarcz�.|Mo�e by�?00:06:59:Prosz� zaczeka�.|Mam szpital na drugiej linii.00:07:13:Wuju.00:07:16:-Siostrzeniec numer 1|-Co s�ycha�?00:07:20:Wygl�dasz du�o lepiej.00:07:22:Wiesz kto mnie odwiedzi� , Thomas Formicola.00:07:27:Zmar� kilka lat temu.00:07:32:Jego syn durniu.00:07:34:Ju� zacz��em si� martwi�.00:07:38:Kiedy ci� przywie�li...00:07:40:by�e� zamotany,czy co� w tym gu�cie.00:07:45:Mam 71 lat na mi�o�� bosk�.00:07:47:Ciekawe jak ty by� si� czu� na moim miejscu.00:07:49:Wa�ne,�e wracasz do zdrowia.00:07:51:To raj w por�waniu z sal� s�dow�.00:07:55:Zamierzam to wykorzysta�.00:08:02:S�abo si� starasz.00:08:07:Nie boli ci� g�owa,nie masz mroczk�w przed oczami?00:08:13:Wiesz ile zdzieraj� za telefon.00:08:22:-Co,ty kurwa wyprawiasz?|-Jad� na kolacj�.00:08:28:Wracaj do Stan�w.|Uniewa�niamy proces.00:08:32:Synu Gondora,ta strza�a odnajdzie pier�cie�.00:08:41:Moja kolej!00:08:47:Panie Ralph,ratunku!00:08:52:Czego si� wydzierasz.00:08:54:Justin jest ranny!00:09:06:Nie wiedzia�am co robi�.00:09:10:Cicho!!00:09:13:Nie dotykajcie go,00:09:16:sprowadz� pomoc.00:09:41:Co z nim?00:09:44:Przez pi�� minut nie oddycha�.00:09:49:M�zg by� niedotleniony.00:09:54:Narazie nic nie wiadomo.00:09:56:Dobrze,�e by�e� w domu.00:10:12:To by� wypadek.|To tylko dzieciaki.00:10:28:Idzie lekarz.00:10:35:Pozwoli pani,�e si� przedstawi�.00:10:38:To biologiczny ojciec Justina.00:10:40:Mia� zabra� ch�opc�w na strzelnic�.00:10:43:Grali w nintendo,nie wiem jak to si� sta�o.00:10:46:Niewini�tko.00:10:49:-Nie powiniene� si� do niego zbli�a�.|-To m�j syn.00:10:51:Przed wizyt� u ciebie nie mo�e spa�.00:11:00:Sama kupi�a� mu ten �uk!00:11:06:Nie pozwol� jej obra�a�!00:11:08:Przesta�cie!00:11:10:Wyg�upiali�my si�!00:11:11:Wyg�upiali�cie si�?!00:11:15:We� si� w gar��.00:11:32:Nasz psychiatra stwierdzi�|ograniczenie sprawno�ci umys�owej.00:11:36:Rz�d przy�le w�asnego bieg�ego.00:11:39:Za�atwimy ca�odobow� opiek�,00:11:42:�eby� nie zrobi� sobie krzywdy.00:11:47:B�dziemy bardziej wiarygodni.00:11:49:Je�li orzekn�,�e nie mo�esz|uczestniczy� w rozprawie,00:11:53:proces zostanie uniewa�niony|a zarzuty oddalone.00:11:59:Dzoni�em do agencji,znale�li�my piel�gniark�.00:12:03:Wystarczy,�e b�dziesz struga� wariata.00:12:06:Nie ma sprawy.00:12:09:Zabierzcie mnie st�d.00:12:12:Prezent od Mela i jego koleg�w.00:12:15:Nic wielkiego.00:12:31:Waha�am si� czy przyj��.00:12:35:-Nie wiem co robi�.|-Rozumiem ci�.00:12:40:Dobrze,�e jeste�.00:12:44:Co z nim?00:12:48:Pogorszy�o si�.00:12:50:A u ciebie?00:12:52:Nie wiedzia�em jak|bardzo cierpia�a�,by�em �lepy.00:13:02:W porz�dku.00:13:05:Ka�dy musi przez to przej��.00:13:09:By�a� bardzo dzielna,ja nie porafi�.00:13:13:Justin wyzdrowieje,zobaczysz.00:13:20:B�dzie ro�lin�.00:13:23:Ja mam c�rk�,on zostanie sam.00:13:27:Radzi�am mu �eby|odwiedzi� ojca Intintola.00:13:29:-S�usznie.|-Nie pos�ucha� mnie00:13:36:A ten te� powinien i�� do ksi�dza.00:13:38:Naprawd� przedawkowa� �rodki nasenne?00:13:42:Pok��ci� si� z Tonym,tylko nie wiem o co.00:13:53:Pierwsze pytanie.|Jaki dzi� dzie� ?00:13:57:Blond z wielkimi cyckami|i gar�ci� viagry.00:14:03:Musisz si� przygotowa� zanim |rz�dowy spec we�mie ci� w obroty.00:14:07:Kaszka z mleczkiem.00:14:09:Tak?00:14:11:Jak si� nazywasz?00:14:14:Nie mo�esz nie pami�ta� swojego nazwiska.|Zaczn� co� podejrzewa�.00:14:17:Pos�uchajcie.00:14:18:Daj pacjentowi kartk�,00:14:20:niech narysuje ko�o|i z�o�y kartk� na p�00:14:25:Cierpi�cy na demencj� tego nie potrafi.00:14:28:Od razu podetrzyj sobie ni� ty�ek.00:14:33:Z czego r�ysz?00:14:35:Chcecie ze mnie zrobi� po�miewisko?00:14:39:-Nie denerwuj si�.|-�y�em godnie.00:14:43:Teraz mam udawa� idiot�?00:14:48:To dobre rozwi�zanie.00:14:50:Z mojego biednego brata te� si� nabijali.00:14:56:A je�li tego nie kupi�?00:14:58:-Przydusimy przysi�g�ych.|-A je�li to nie pomo�e?00:15:04:Nast�pne pytanie.00:15:08:Co to jest,kurwa dworzec.00:15:11:Przysz�a piel�gniarka.00:15:13:Wyszoruje ci plecy.00:15:18:Od dawna chcia�am z tob� porozmawia�.00:15:20:Nie mamy o czym.00:15:23:Przepraszam,�e zabra�am ci protez�.00:15:26:Dzi�ki temu zbli�y�am si� do Boga.00:15:28:Nie nud�.00:15:34:Co s�ycha�?00:15:36:-Mi�o ci� widzie�.|-To jast Branca,dyplomowana piel�gniarka00:15:41:Pan Tony i wujek.00:15:43:Musz� i�� do �azienki.00:15:45:Zaprowadz� pana.00:15:49:Co si� sta�o?00:15:51:Akurat ci� to obchodzi.00:15:58:-Witam ksi�dza.|-Co u ciebie?00:16:02:Jestem hipokryt�.00:16:04:Od lat nie by�em w ko�ciele.00:16:07:Zd��yli�my chocia� ochrzci� Justina.00:16:16:-Co ja tu robi�.|-B�g ci� rozumie,00:16:19:dlatego w takich chwilach|zwracamy si� do niego.00:16:23:B�g?00:16:27:M�j syn jest pod��czony do respiratora.00:16:32:W �yciu nikogo nie skrzywdzi�.00:16:34:Pan nasz syna swego,jedynego da�.00:16:39:To co innego.00:16:41:Masz poj�cie jakiego zw�tpienia i b�lu|do�wiadczy� Chrystus na krzy�u.00:16:51:Nie wiemy dlaczego spotyka|nas to co spotyka.00:16:56:Niezbadane s� wyroki pana.00:17:00:Zrobi�em wiele z�ych rzeczy.00:17:07:Za moje grzechy p�aci Justin.00:17:11:B�g mnie ukara�.00:17:13:B�g jest mi�osierny.|Nie wymierza kar.00:17:17:Da�bym wszystko �eby znowu chodzi�.00:17:21:Jego los jest w r�ku Boga,00:17:24:kt�ry bardzo go kocha.00:17:29:To ty musisz wyr�wna� |swoje rachunki z Bogiem.00:17:36:Dla siebie i dla Justina.00:17:41:Chcia�by� si� wyspowiada�?00:17:43:Wola�bym si� do tego przygotowa�.00:17:50:-Dam ojcu zna�.|-Rozumiem.00:17:55:M�dlmy si�.00:17:59:Zmi�uj si� nade mn� Bo�e w dobroci swojej,00:18:06:zma� moje grzechy,00:18:09:obmyj mnie z wyst�pk�w.00:18:13:Oczy�� z mojej winy00:18:15:albowiem ci�ko ci� obrazi�em.00:18:27:Stypendium?00:18:29:Imienia Jacky'ego Juniora.|20 ty� dolar�w.00:18:33:Ralph? Akurat.00:18:36:To nie wszystko.|O�wiadczy� si� Rosalie.00:18:38:Na szcz�cie odm�wi�a.00:18:40:Podobno by� u ojca Intintola.00:18:44:-Chrzanisz?|-Wiem co o nim s�dzisz,00:18:50:ale teraz gdy Justin jest w szpitalu...00:18:58:Dzie� dobry.00:19:05:Nie prosi�em o tosty.00:19:07:-Zjedz be... [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • shinnobi.opx.pl
  •