The Phantom Of The Opera CD1 PL, Upiór w operze(1), Upiór w operze (napisy PL)
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
00:00:48:"Upi�r w Operze"00:00:59:Pary�, 191900:01:50:Dzisiaj: Aukcja Publiczna00:01:53:Sprzedane. Pa�ski numer, sir? Dzi�kuj�.00:01:56:Pakiet numer 663. Wi�c, panie i panowie:00:01:58:Afisz do "Hannibala" autorstwa Chalumeau'a wystawionego w tej operze.00:02:02:Prezentowany tutaj.00:02:03:Czy dostan� dziesi�� frank�w?00:02:05:Wi�c pi��, licytuj� za pi��.00:02:07:Sze��, siedem.00:02:09:Przeciwko panu, sir, siedem. Osiem?00:02:12:Osiem po raz pierwszy. Po raz drugi.00:02:14:Sprzedany Panu Lefevre. Dzi�kuj� bardzo.00:02:19:Pakiet numer 664: drewniany pistolet i trzy ludzkie czaszki00:02:24:z inscenizacji "Robert le Diable" autorstwa Meyerbeer'a z 1831 roku.00:02:27:Za to dziesi�� frank�w.00:02:29:Dziesi��, dzi�kuj�. Ci�gle dziesi��.00:02:31:Pi�tna�cie, dzi�kuj�. Licytuj� za pi�tna�cie.00:02:33:Posz�o za pi�tna�cie.00:02:37:Pa�ski numer, sir?00:02:39:Pakiet numer 665, panie i panowie:00:02:42:Papierowa pozytywka|w kszta�cie katarynki.00:02:46:Z do��czon� figurk� ma�pki|w perskiej todze, graj�ca na talerzach.00:02:52:Ten przedmiot odkryto w podziemiach teatru,|wci�� dzia�aj�cy, panie i panowie.00:02:56:Prezentowana tutaj.00:03:05:Mog� zacz�� od pi�tnastu frank�w?00:03:09:Pi�tna�cie, dzi�kuj�.00:03:11:Tak, dwadzie�cia od Pana, sir. Dzi�kuj� bardzo.00:03:14:Madame Giry, dwadzie�cia pi��. Dzi�kuj�, Madame00:03:16:Licytuj� za dwadzie�cia pi��.00:03:18:Czy us�ysz� trzydzie�ci?00:03:20:Trzydzie�ci. Trzydzie�ci pi��?00:03:26:Sprzedaj� za trzydzie�ci frank�w.00:03:28:Trzydzie�ci po raz pierwszy, trzydzie�ci po raz drugi.00:03:30:Sprzedane za trzydzie�ci frank�w Vicehrabiemu de Chagny.00:03:35:Dzi�kuj� Panu, sir.00:03:41:Kolekcjonerski okaz, w rzeczy samej ...00:03:46:ka�dy szczeg� dok�adnie taki, jak go opisa�a ...00:03:52:Czy b�dziesz ci�gle gra�a,|gdy wszyscy z nas ju� umr� ...00:03:59:Pakiet numer 666: �yrandol w cz�ciach.00:04:05:Niekt�rzy z Pa�stwa mog� sobie przypomnie� dziwn� afer� Upiora z Opery.|Tajemnic�, kt�ra nigdy nie zosta�a do ko�ca wyja�niona.00:04:15:Zostali�my poinformowani, panie i panowie, �e jest to ten sam �yrandol,|kt�ry pojawi� si� w s�ynnej katastrofie.00:04:24:Nasze warsztaty odrestaurowa�y go i okablowa�y|jego cz�ci by zainstalowa� �wiat�o elektryczne.00:04:29:Mo�liwe, �e jeste�my w stanie przep�dzi� duchy przesz�o�ci00:04:34:z pomoc� ma�ej iluminacji. Panowie.00:05:37:Pary� 187000:07:19:"Opera Populaire"00:07:21:La Carlotta00:07:24:To trofeum od naszych zbawicieli,00:07:29:Od naszych zbawicieli00:07:37:Od zniewalaj�cych si� Rzymu!00:07:47:Madame00:07:48:Z uczt�, ta�cem i �piewem,00:07:50:dzisiaj �wi�tujemy,00:07:53:Pozdrawiamy zwyci�ski t�um,00:07:55:powracaj�cy by przynie�� zbawienie!00:08:07:Vicehrabio, witamy00:08:10:Tr�by Kartaginy rozbrzmiewaj�!00:08:13:Us�yszcie je Rzymianie i dr�yjcie!00:08:16:Ws�uchajcie si� w nasz krok na ziemi!00:08:18:Us�yszcie b�bny00:08:20:Hannibal nadchodzi!00:08:29:Smutno mi wraca� by ujrze� kraj, kt�ry kochamy|ponownie zagro�ony przez macki Rzymu.00:08:38:Panowie, panowie.00:08:39:Jak widzicie, s� prowadzone pr�by|do inscenizacji "Hannibala" Chalumeau'a.00:08:43:Panie Lefevre, prowadz� pr�b�!00:08:46:Monsieur Reyer, Madame Giry, panie i panowie, prosz�,|czy mog� prosi� o uwag�? Dzi�kuj�.00:08:52:Jak wiecie, w ostatnich tygodniach pojawi�y si�|plotki na temat mojej nieuchronnej emerytury.00:08:55:Mog� wam teraz oznajmi�, �e wszystkie by�y prawd�|i mam zaszczyt przedstawi� wam00:09:01:dw�ch gentelmen�w, kt�rzy s� teraz nowymi w�a�cicielami Opery Populaire,|Monsieur Richard Firmin i Monsieur Gilles Andre.00:09:08:Jestem pewien, �e czytali�cie o fortunie kt�rej si� dorobili w bran�y staroci.00:09:12:W�a�ciwie to z�omu.00:09:16:Musi by� bogaty00:09:17:Oraz mam wielki zaszczyt przedstawi�|naszego nowego patrona, Vicehrabiego de Chagny00:09:29:To Raoul. Zanim umar� m�j ojciec spotykali�my si�00:09:37:Mo�na powiedzie� ze byli�my w sobie zakochani w dzieci�stwie00:09:41:Nazywa� mnie Ma�� Lott�00:09:43:Christine, on jest taki przystojny00:09:45:Moi rodzice i ja, jeste�my zaszczyceni wspieraj�c wszystkie sztuki00:09:48:Szczeg�lnie znan� w �wiecie Oper� Populaire00:09:52:Panowie, Signora Carlitta Guidicelli|nasza przoduj�ca sopranistka od pi�ciu sezon�w.00:09:58:Brawo! Brawo!00:10:00:Signor Ubaldo Piangi.00:10:06:To zaszczyt, Signor. Wierz�,|�e nie przeszkadzam Wam w waszej pr�bie00:10:10:B�d� tu dzi� wiecz�r by|dzieli� wasz wielki tryumf.00:10:13:Najmocniej przepraszam, monsieur00:10:14:Dzi�kuj� Vicehrabio. Jeszcze raz|je�li �aska, Signor.00:10:18:Kocha mnie, kocha mnie, kocha, kocha, kocha.00:10:25:Nie rozpozna� mnie00:10:27:Nie widzia� Ci�00:10:28:Je�li mo�na, monsieur00:10:34:Jeste�my szczeg�lnie dumni z|doskona�o�ci naszego baletu, monsieur00:10:36:Rozumiem dlaczego. Szczeg�lnie ten ma�y blond anio�ek.00:10:41:Moja c�rka, Meg Giry00:10:44:I ta wyj�tkowa pi�kno��. Ufam, �e nie jest z Pani� zwi�zana.00:10:48:Christine Daae, obiecuj�cy talent|monsieur Firmin, bardzo obiecuj�cy00:10:55:Daae, m�wi Pani? Jest w jaki� spos�b|powi�zana z tym s�awnym szwedzkim skrzypkiem?00:11:00:Jest jedynaczk�, osierocon� w wieku siedmiu lat|kiedy przyby�a �y� i �wiczy� w baletowym akademiku.00:11:05:Sierota, m�wi pani?00:11:08:Traktuje j� tak�e jak c�rk�00:11:10:Panowie, je�li byliby�cie �askawi stan�� po jednej stronie00:11:14:Przyjaciele Hannibala!00:11:17:O nie, nie na moj� sukienk�. Dlaczego?00:11:29:Odg�os tr�bi�cych s�oni00:11:32:Us�yszczie go Rzymianie i dr�yjcie!00:11:35:Odg�os ich krok�w na ziemi!00:11:38:Us�yszcie b�bny!00:11:42:Hannibal nadchodzi!00:11:57:Ah Daae, wszystko czego chc� od Ciebie to taniec.00:12:00:Vicehrabia jest bardzo podekscytowany dzisiejsza gal�00:12:09:Niech b�dzie podekscytowany ta�cz�cymi dziewczynami i nowymi w�a�cicielami00:12:13:Poniewa� ja nie b�d� �piewa�a00:12:16:Dowidzenia wszystkim00:12:18:Teraz to koniec00:12:19:Dajcie mi mojego pieska, przyprowad�cie mojego pieska. Pa pa.00:12:22:Co teraz zrobimy?00:12:23:-P�aszcz si�, p�aszcz si�, p�aszcz si�|-Racja00:12:26:Do zobaczenia p�niej, poniewa� wychodz�00:12:28:To jest sko�czone00:12:30:Principessa. Bella diva00:12:32:-Si si|-Bogini pie�ni00:12:36:Panie Reyer, czy nie ma tam przypadkiem wspania�ej|arii dla Elizy W Akcie Trzecim "Hannibala"?00:12:41:Tak, tak, tak. Ma no!00:12:44:Poniewa� nie mam kostiumu do Aktu Trzeciego,|poniewa� kto� nie zd��y� go sko�czy�00:12:48:I nie znosz� swojego kapelusza!00:12:51:Zastanawiam si�, Signora... jako prywatna pro�ba.|Czy mog�aby Pani obdarzy� nas00:12:54:swoja w�asn� interpretacj�00:12:56:Chyba �e Pan Reyer ma co� przeciwko ...00:12:58:Nie. Aspetta, aspetta.00:13:06:Je�li m�j menager si� zgodzi ...00:13:11:Panie Reyer?00:13:13:Je�li moja diva si� zgodzi?|Tak, zgadzam si�.00:13:17:Wszyscy cisza!00:13:18:Monsieur Lefevre, dlaczego w�a�ciwie odchodzi Pan na emerytur�?00:13:21:-M�j dom|-Rozumiem00:13:22:Wy tak�e00:13:27:Signora?00:13:29:Maestro.00:13:36:My�l o mnie, my�l o mnie czule00:13:41:Gdy powiedzieli�my sobie dowidzenia00:13:48:Pami�taj mnie, od czasu do czasu00:13:54:Prosz� przyrzeknij, �e spr�bujesz00:14:01:Je�li zn�w poczujesz,00:14:04:�e chcesz zabra� swoje serce ze sob�...00:14:16:Signora!00:14:21:On tu jest. Upi�r Opery00:14:23:Signora! Wszystko w porz�dku?00:14:24:Buquet! Na mi�o�� bosk�, cz�owieku, co si� tam dzieje?00:14:26:Monsieur prosz� nie patrze� na mnie00:14:28:przysi�gam przed Bogiem, nie by�em na posterunku.00:14:32:Prosz�, monsieur,00:14:33:Nie ma tam nikogo.00:14:34:A je�li jest, c�, to musi by� duch00:14:44:Signora, takie rzeczy si� zdarzaj�.00:14:48:Przez ostatnie lata, takie rzeczy si� zdarzaj�00:14:51:A czy powstrzymali�cie je �eby si� nie zdarza�y? Nie!00:14:54:Wy dwaj, jeste�cie tak samo kiepscy jak on.|"Takie rzeczy si� zdarzaj�"00:14:59:Dop�ki nie sprawicie, �e te rzeczy przestan� si� zdarza�.00:15:01:TE rzeczy nie b�d� si� zdarza�!00:15:03:Ubaldo! Andiamo!|Przyprowad�cie mojego pieska i pude�eczko00:15:07:Amatorzy!00:15:10:Teraz widzicie. Pa pa, wychodz�.00:15:15:Panowie. Powodzenia.00:15:17:Je�li b�dziecie mnie potrzebowa�, powinienem by� w Australii.00:15:21:Signora Guidicelli? Wr�ci, prawda?00:15:25:Tak pan s�dzi, monsieur?00:15:28:Mam wiadomo��, sir. Od Upiora Opery.00:15:30:Bo�e w niebiosach, wszyscy jeste�cie op�tani!00:15:33:Wita Pan�w w swojej operze00:15:35:W swojej operze?00:15:36:I poleca �eby�cie w dalszym ci�gu00:15:38:pozostawiali lo�� numer pi�� pust� do jego u�ytku i|przypomina Panom o zaleg�ej wyp�acie.00:15:44:Wyp�acie?00:15:46:Monsieur Lefevre dawa� mu dwadzie�cia tysi�cy frank�w miesi�cznie.00:15:49:Dwadzie�cia tysi�cy frank�w?00:15:52:Mo�liwe, �e mo�ecie sobie pozwoli� na wi�cej,00:15:54:z Vicehrabi� jako waszym patronem.00:15:56:Madame, mia�em nadziej� og�osi� to o�wiadczenie dzi� wiecz�r|gdy Vicehrabia mia� do��czy� do nas na gali.00:16:02:Ale najwyra�niej musimy to odwo�a�|bo wygl�da na to, �e stracili�my nasz� gwiazd�.00:16:08:Musi by� jaka� dublerka00:16:12:Dublerka? Nie ma �adnej dublerki dla La Calatta00:16:15:Pe�na sala, Andre, musimy odda� pieni�dze ca�ej sali.00:16:18:Christine Daae mog�aby za�piewa�, sir.00:16:22:Ch�rzystka? Prosz� nie by� �mieszna.00:16:24:Bra�a lekcje u �wietnego nauczyciela.00:16:27:U kogo?00:16:29:Nie znam jego imienia, monsieur00:16:32:Prosz� pozwoli� jej za�piewa�, monsieur. Zosta�a dobrze nauczona.00:16:38:No dobrze, podejd�, nie wstyd� si�, podejd�.00:16:44:Po prostu, Po prostu...|-Od pocz�tku arii, mademoiselle00:16:51:Andre, to nic nie pomo�e moim nerwom.00:16:53:Jest bardzo �adna00:16:54:My�l o mnie, my�l o mnie czule,00:16:58:gdy powiedzieli�my sobie do widzenia.00:17:02:Pamietaj mnie, o...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]